swiat_Kentucky_Derby_2019 - Stadnina Pegaz

Menu główne:

KONTROWERSYJNE

KENTUCKY DERBY 2019

Po raz pierwszy w 145-letniej historii Kentucky Derby zwycięzca został zdyskwalifikowany za jazdę przeszkadzającą innym uczestnikom gonitwy. Oficjalnym triumfatorem okazał się kasztanowaty Country House, trenowany przez Billa Motta i dosiadany przez dżokeja Flaviena Prata. Całkowicie nieliczony przez bukmacherów ogier, którego szanse oceniano na 65-1, okazał się spektakularnym zwycięzcą po tym, jak najwyżej liczony Maximum Security przeszkadzał na ostatnim zakręcie rywalom, za co został zdyskwalifikowany przez stewardów.

Maximum Security, w swoim stylu liderując od pierwszych sekund wyścigu, wygrał gonitwę o 1 i 3/4 długości w czasie 2:03.93 na błotnistym torze. Jego triumf nie był zaskoczeniem - po wycofaniu Omaha Beach z powodu problemów z oddechem, wyrósł na faworyta wyścigu (szanse kasztana oceniano na 4-1).

Po gonitwie sztab ogiera Country House, który ukończył bieg na drugiej pozycji, zgłosił protest przeciwko zwycięzcy. Zarzucił mu, że na ostatnim zakręcie gwałtownie zmienił tor jazdy, przez co przeszkodził rywalom w osiągnięciu optymalnego wyniku w końcowej fazie wyścigu.

Stewardzi przez kilkanaście minut analizowali przebieg gonitwy i ostatecznie zdecydowali się zdyskwalifikować Maxiumum Security z pierwszego miejsca, a triumfatorem Kentucky Derby ogłosić Country House. W takiej sytuacji drugie miejsce zajął Code of Honor, a trzecie Tacitus. Maximum Security przesunięty został na 17 miejsce w stawce 19 koni.

"Nie ma słów, które mogą to opisać. Niesamowite!", powiedział dżokej Favien Prat, kiedy usłyszał ostateczny werdykt. "Country House naprawdę stracił rytm", dodał, komentując gwałtowną zmianę toru przez Maximum Security.

Decyzja sędziów musiała być niezwykle rozczarowująca dla trenera Jasona Servisa i dżokeja Luisa Saeza, którzy przez 20 minut myśleli, że wygrali swoje pierwsze Kentucky Derby. Zarówno trener, jak i właściciel ogiera zapowiedziali, że planują złożyć wszelkie możliwe odwołania i odzyskać odebrane im zwycięstwo.

Country House stał się drugim największym outsiderem w historii Biegu Po Róże, któremu udało się odnieść triumf. W 1913 roku tylko Donerail był mniej liczony przez bukmacherów (jego szanse oceniano wówczas na 91-1).

Przed sobotnim triumfem, oficjalny zwycięzca Kentucky Derby wygrał tylko jednokrotnie spośród wszystkich swoich 6 startów w karierze.

"Czuje się świetnie!", skomentował trener Mott - weteran, którego podopieczny nigdy jednak wcześniej nie triumfował w Biegu Po Róże. "Wiadomo, że nie tak chcielibyśmy wygrywać. Jest to dla nas słodko-gorzkie zwycięstwo, ale muszę powiedzieć, że nasz koń pobiegł wspaniale, a dżokej pojechał bardzo dobrze".

Kentucky Derby, nazywany dwoma najbardziej emocjonującymi minutami w sporcie, rozgrywany był na oczach 150 000 widzów, zgromadzonych na trybunach Churchill Downs w ten deszczowy, ponury dzień.

Nigdy wcześniej w wyścigu wchodzącym w skład Potrójnej Korony żaden ze zwycięzców nie został zdyskwalifikowany za niewłaściwą jazdę. Pierwszego miejsca pozbawiono jedynie ogiera Dancer's Image w 1968 roku, kiedy kilka dni po rozegraniu biegu okazało się, że w jego organizmie znajdują się niedozwolone substancje.

Preakness Stakes - druga gonitwa Potrójnej Korony, zostanie rozegrana 18 maja.

Link do gonitwy: TU