Gwiazda Princess Dancer -
sylwetka derbisty Patronusa
Napisał: Dorpat
środa, 10 lipiec 2013
Przypominamy, zamieszczoną wcześniej w innym wątku, zaaktualizowaną i lekko uzupełnioną o spostrzeżenia po Derby analizę rodowodu Patronusa (hodowli Andrzeja Zielińskiego), zwycięzcy Derby 2013 na Służewcu dla ukraińskiego milionera Konstantina Zgary, który po nieudanych przygodach z kupionymi w Polsce za ogromne sumy Intensem, Natalie of Budisyn, Summer Lane i Galibą, wreszcie miał szczęście i zapewne będzie teraz kupował konie polskiej hodowli i postawi na treningu na Służewcu u Andrzeja Walickiego.
Zarówno ojciec Patronusa - Ecosse, jak i babka Princess Dancer, zostały sprowadzone przez Andrzeja Zielińskiego z niemieckiej stadniny Ammerland. Princess Dancer jest również babką niemieckiego derbisty 2012 Pastoriusa, a także matką świetnego Prince of Ecosse i polskiej wicederbistki, oaksistki - Princess of Leone.
Patronusowi w Derby bardzo posłużył mocny wyścig i w miarę elastyczna bieżnia (była w sobotę i niedzielę polewana). Gdy na trzy dni przed Derby dzwoniłem do Andrzeja Walickiego i wyraziłem swoją opinię, że bitym faworytem jest Pillar i mogą mu zagrozić chyba tylko Hurricane Seven i Kundalini, trener dodał, że jeszcze może liczyć się Patronus, jeśli będzie mocne tempo i elastyczny tor (trener cały tydzień wypatrywał burzy, bo mocno elastyczny tor byłby dobry zarówno dla Patronusa, jak i Kundalini i Hurricane Seven). Trochę pod wpływem tej opinii (a także innych sygnałów dochodzacych ze stajni) wstawiłem Patronusa do kwinty i na pierwsze miejsce w czwórce (jako jednego z trzech koni) zagranej w Derby, choć wcześniej sam raczej sceptycznie oceniałem jego szanse - mimo że miał jeden z najlepszych rodowodów w tym roczniku.
Gonitwa ułozyła się tak, że Patronus miał w nim praktycznie kilku liderów, którzy zrobili dla niego wyścig. Najpierw szarpnęła Mahari, gdy osłabła podłączył się Atlantic Star (także koń Zgary), następnie tempo podkręcił, rozpoczynając bardzo wczesny finisz Hurricane Seven (wyjątkowo tego dnia słabo dysponowany, na poziomie Just Love, co jest niezrozumiałe), podpierany przez Tymona. Aż w końcu pociągnęły go za sobą Pillar (tym razem chyba trochę za wcześnie finiszował) i Kundalini. Wzorowe rozprowadzenie przez całą grupę jak w profesjonalnym kolarskim wyścigu. Trzeba przyznać też, że Patronus, po efektownym zwycięstwie w pierwszym starcie w tym roku, miał dwa słabsze kolejne występy, był oszczędzany na Derby, można nawet rzec, że został trochę "przyciemniony" na ten wyścig.
Patronus został w zimie, po karierze dwuletniej (niezłej, ale bez rewelacji - trenerowi nie podobała się jego zla akcja w galopie, którą z czasem zmienił), sprzedany przez Andrzeja Zielińskiego ukraińskiemu milionerowi Konstantinowi Zgarze (ma w treningu u Walickiego około 20 koni, kupionych w Anglii, Irlandii i Francji) za około 200 tysięcy złotych. Koń pozostał w treningu Andrzeja Walickiego, gdzie troskliwie zajmowała się nim, znająca konia od źrebaka córka Andrzeja Zielińskiego (miała chwile radości z sukcesu, bo prowadziła go w Derby do startu i podczas dekoracji), pracująca na stałe w stajni Walickiego. Sam Zieliński ma teraz swoje konie u Macieja Janikowskiego, gdzie przeniósł też, w trakcie leczenia kontuzji, od Walickiego niepokonanego Prince of Ecosse.
Sukces Patronusa w Derby zapewne spowoduje, że Zgara, jedyna obecnie osoba płacąca duże sumy za konie z Polski (kupił za milion złotych trójkoronowanego Intensa, za około 450 tys. zł derbistkę Natalie of Budisyn, a także niezłe klacze Summer Lane i Galibę), ograniczy zakupy na zachodzie Europy i zainwestuje w konie polskiej hodowli. Jak na razie kupowane przez niego we Francji czy Anglii bardzo dobre rodowodowo konie, za 50-80 tysięcy euro, są niezłe, ale nie odnoszą wielkich sukcesów, łacznie z Toogrisem, Germesem i Atlantic Starem, być może lepsze będą obecne dwulatki.
Wcześniej Zgara miał też pecha do koni z Polski. Epokowy Intens padł mu w Rosji w podejrzanych okolicznościach na skręt jelit kilka miesięcy po zakupie. Natalie of Budisyn, po przyzwoitych występach jesienią we Francjii, całkowicie straciła formę w sezonie 2013. Nie odniosły też sukcesów Summer Lane i Galiba. Zwycięstwo Patronusa w Derby na pewno zachęci Zgarę do kupna koni polskiej hodowli, zwłaszcza atrakcyjne dla niego powinny być roczniaki po Ecosse i z rodziny perły polskiej hodowli - Princess Dancer ze stadniny w Nowej Wronie. Być może już jesienią będziemy świadkami rekordowej ceny zapłaconej za roczniaka wyhodowanego w Polsce.
Wygrana w Derby Patronusa to także dobry znak dla dalszej współpracy Zgary z polskimi trenerami, szczególnie Andrzejem Walickim. Zgara wcześniej nie był zadowolony z wyników jego koni we francuskim i ukraińskim treningu. Pierwsze miesiące na Służewcu też nie przyniosły większych sukcesów i ta współpraca układala się różnie. Sukces w Derby (i obiecujące starty dwulatków) sprawią zapewne, że Zgara zdecydowanie postawi na polski trening i Andrzeja Walickiego, dając do treningu dobre rodowodowo konie z Polski i zachodu Europy.
Wygrana Patronusa była więc potrzebna i dobra dla wszystkich (no, może prawie wszystkich, bo jeden trener i dwóch właścicieli koni z Derby zdaje się przesadnie szczęśliwi nie są i coś im nie pasuje) - Konstantina Zgary, polskiej hodowli, Andrzeja Zielińskiego, trenera Walickiego, Piotra Piątkowskiego i innych dżokejów, którzy będą jeździć i jeżdżą dla Zgary, a nawet prezesa PKWK i internautki Jogi. Wiele osób więc zrobiło dużo, by Patronus wygrał. Te Derby były naprawdę wspaniałe!
Cieszy też fakt, że dotąd Patronus i Pillar nie miały większych kłopotów zdrowotnych, co zdarzało się w przeszłości potomstwu ogiera Ecosse, który ze względu na kłopoty z nogami miał ubogą karierę na Służewcu. Co prawda Pillar miał podobno jakiś wyciek z nosa przed Derby, a Patronus od dłuższego czasu miał problemy z mięśniami - dlatego wiosną przez wiele tygodni dostawał seryjnie zastrzyki - ale to drobne sprawy, które nie przeszkodziły im w sukcesach w pierwszej połowie sezonu 2013. Uniknęły one, odpukać, przypadków innych dobrych koni po Ecosse, jak Zico, czy Soros, które po 2-3 razy urywały ścięgna, albo Prince of Ecosse (złamana noga, na szczęście wrócił na tor, choć podobno po pierwszym starcie w 2013 roku musiał zostać poddany zabiegom akupunktury, bo odczuł wyścig po przerwie). Wygląda na to, że szczęśliwie konie po Ecosse z rocznika 2010 są mocniejsze i odporniejsze od wcześniejszych, gdy zdarzały się tragiczne w skutkach złamania nóg u koni po Ecosse - z tego powodu musiały niestety zostać uśpione - Desert Mirage po kontuzji na torze treningowym i Precioza po złamaniu w trakcie wyścigu.
Patronus, co potwierdził wyścig w Derby, ma dużo staminy - raz , że jego ojciec Ecosse jest z derbowego nicku Peintre Celebre/Acatenango, to dwa - jego matka Princess of Java jest zinbredowana 3x4 na superstayera, ostatniego trójkoronowanego w Anglii konia Nijinsky'ego, do tego ma też blisko krew wielkiego Ribota.
Prawdziwym (głównym) powodem, dla którego Patronus może liczyć się w Derby (tekst był pisany w kwietniu - przyp. red., dziś wiemy, że się liczył) jest jednak nie tylko jego ojciec Ecosse, lecz znakomita linia żeńska. Andrzejowi Zielińskiemu, dzięki pomocy związanego z Niemcami Arkadiusza Nowary, udało sie bowiem ściagnąć z niemieckiej stadniny Ammerland wybrakowaną (fatalne nogi), ale jak się później okazało prawdziwą perłę hodowlaną - klacz Princess Dancer (po francuskim derbiście Sauve Dancer). To w mojej ocenie prawdopodobnie najlepsza klacz jaka kiedykolwiek była w polskiej hodowli. To ona jest źródłem klasy i wielkich sukcesów - Princess of Leone, Prince of Ecosse i Patronusa. Większość najlepszych koni hodowli Andrzeja Zielińskiego pochodzi od Princess Dancer.
Wystarczy powiedzieć, że w 2012 roku niemieckie Derby w Hamburgu wygrał wnuk Princess Dancer - Pastorius (po Soldier Hollow od Princess Li po Monsun i Princess Dancer).
http://www.pedigreequery.com/pastorius
To rzecz bez precedensu w naszej historii, by niemieckie Derby wygrał koń, którego babka jest teraz w polskiej hodowli.
Princess Dancer pochodzi z tej samej odnogi rodziny 9-e, co angielski derbista Galcador, epokowy w hodowli Cyllene, a także Fair Play – ojciec jednego z najsłynniejszych koni w historii Ameryki – Man O’Wara.
Princess Dancer jest córką ogiera Sauve Dancer (po nim jest także zwycięzca Derby na Służewcu w 1999 roku, obecnie reproduktor Country Club). Ten dystansowy wnuk Nijinsky’ego I Allegeda wygrał francuskie Derby i Łuk Triumfalny, w irlandzkim Derby był drugi. Jego matka jest blisko zinbredowana na przekazującego gen dużego serca Princequillo (ojciec matki Secretariata).
Najważniejsza jest jednak przecenna rodzina żeńska, z której wywodzi się Princess Dancer. Ona sama nie miała kariery wyścigowej, ale jej matka Princess Nana (po milerze Bellypha) była wybitna na torze, na 6 startów zwyciężyła 4 razy. Wygrała niemiecki odpowiednik 1000 Guineas – Schwarzgold Rennen. Babka Princess Dancer – Alys (po Blakaney) wygrała we Francji dwie gonitwy LR, była też trzecia w Prix Astarte (G2). Jej wnukami są zwycięzca G3 Assiun oraz trzeci w niemieckim Derby Arcadio. Również trzecia matka Princess Dancer – Bessie Wallis wygrała Listed Race (Houghton Stakes w Anglii, podobnie jak jej matka Love for Sale). A więc Princess Dancer ma w kilku kolejnych pokoleniach klacze, które wygrywały gonitwy od Listed Race w górę.
Urodzona w 1951 roku kolejna z matek – Amora wygrała Cheshire Oaks. Sięgając dalej w rodzinę żeńską jest jeszcze lepiej – bo urodzona w 1936 roku w stadzie słynnego Marcela Boussaca – Pharyva (córka epokowego Pharosa, ojca niepobitego na torze i nieocenionego w hodowli Nearco) dała z Djebelem angielskiego derbistę z 1950 roku Galcadora (urodzonego we Francji, co jest rzadkością wśród zwycięzców Derby w Epsom), który później był reproduktorem we Francji i Japonii. Co ciekawe, w tym samym roku Oaks w Epsom wygrała pochodząca z tej samej rodziny Asmena.
Z tej rodziny pochodzą też znakomity reproduktor światowej sławy Fair Play (ojciec legendy USA Man O’ Wara) oraz zwycięzca Belmont Stakes i koń roku 1916 w USA Friar Rock. Za założycielkę tej jednej z najlepszych rodzin (9-e) w historii światowej hodowli i wyścigów uważana jest fenomenalna Maid of Masham, klacz, która na 36 startów wygrała w Anglii aż 22 razy, w tym niezwykle prestiżowy wówczas Great Yorkshire Stakes. Od niej pochodził m.in. jeden z najlepszych reproduktorów w historii światowej hodowli – Cyllene, na którym Federico Tesio zbudował swoją potegę, a także bardzo dobry na torze i w hodowli Sharpo. .
Konie z rodziny 9-e, z której pochodzi Patronus:
Cyllene, Fair Play (Flittergold), Lomitas (Lagunas, Longa, Lirung, Lavirco, Laveron, La Blue), Dalakhani (Daylami, Crepellana), Dubawi (High-Rise, Zomardah, Virginia Waters), Galcador (Galgala), Reams of Verse (Elmaamul), Zamindar, Zafonic, In the Wings (High Hawk), Sharpo, Primo Dominie, Harlekin, Haafhd (Munir, Al Bahathri, My Sweet Baby), Chevalier, Lahib, Arbar (Asmena, Caracalla), Marsyas, Pistolet Bleu (Pampa Bella), Goya II, Alexandros, Lord of England, Bateau, Wonder Lady Anne L, Willamette, Snow Chief, Tyrone, Olwyn, Solitude, Philius, Talgo (Fidalgo), Oscar Schindler (Northern Treasure, Paris Royal), Corrida (Coaraze), Friar Rock, Ryan, Pastorius
Prince of Ecosse (Princess Dancer, Princess Nana, Princess of Leone, Paradise, Patronus), Dobrawa (Driada, Dolores, Desna, Dniepr, Dersław, Dorwid, Durand, Doloreska, Dżangara, Decuria, Do Utraty Tchu, Do Utraty Sił, Dubna, Dongo, Dermot), Alhijaz, Faust, Magnat, Starowin (Starka)
Zwycięzca nagród Mokotowskiej, Ministra Rolnictwa, Iwna, trzeci w Derby - Pillar, który także jest po Ecosse z hodowli Andrzeja Zielińskiego, mimo że też ma imie na literę P, nie jest z rodziny 9-e, jak Patronus, ale 4-r. Połączenie krwi ma dystansowe, bo jego matka, choć była sprinterką, jest po francuskim championie reproduktorów Linamixie. Rodzina to przewyborna, bo pochodzą z niej epokowy Nearco i słynna Zenyatta.
NEARCO (NOGARA, SIBOLA, CATNIP, NERVESA, NICCOLO DEL L’ARCA), HABITAT, ZENYATTA, END SWEEP (BROOM DANCE), NORTHFIELDS, DYNAFORMER, BERTRANDO, SHAREEF DANCER (SWEET ALIANCE), DANCER’S IMAGE, NECKAR (NEREIDE, NAXOS, NORDLICHT), NEBOS (NOSTRADAMUS), SAUVE DANCER, FORTINO, PALESTINIAN, CARSON CITY, NEXT DESERT (NEXT GINA, NIGHT PETTICOAT, NIGHT OF MAGIC, NOVELLE), WAR CHANT (HOLLYWOOD WILDCAT, IVAN DENISOVICH), MAMOOL, MONARCHOS, POLYTAIN, ISLAND SANDS, WAR FRONT, DANETIME, KINGSALSA (AL NASR, VAMOUR, AMOUR DRAKE), NEROCCIA (NICCOLO DA FOLIGNO), SHAKESPEAREAN, BRIANS TIME, BETTIE SUE, SLY FOX, BLACK GOLD, FELICIA, VIVA AMERICA, GEORGE KINNEY, RHADAMANTHUS, MANUEL, KATHLEEN, HALMA, WINCE, JEAN BEREAUD, VANGUARD, DONAU, REFUND, MARGRAVE, LORI-EL, MAD PLAY (MASTERMAN), WATERVALE, PURE RYE, PElLSIE, MIZZEN MAST, JOSR ALGARHOUD (PONT-AVEN), NIEDERLANDER (NIMAIMA), TULLAMORE
INVISIBLE DUBAI, NARRAGANSET, PILLAR,