Pereditta jak Ferrari
Spektakularnym finiszem zakończył się bieg o Nagrodę Rzeki Wisły, w którym dwie nasze wychowanki - Betti Gold i Pereditta zmierzyły się z najlepszymi klaczami starszymi i trzyletnimi. Ku naszej radości, sprawczynią tego pioronującego finiszu okazała się córka Palixodii i Ecosse.
Pereditta, dosiadana przez starszego ucznia Karolinę Kamińską, przez cały dystans trzymała się z tyłu stawki. Na zakręcie doszło do drobnej kolizji, w wyniku której klacz została skaleczona w przednią nogę. Mimo tego po wyjściu na prostą, gdy wydawało się, że nie będzie się już liczyć w rozgrywce, Pereditta zaczęła rozpędzać się polem z ostatniej pozycji, przyspieszając przy bardzo szybkiej ćwiartce. Jedna z użytkowniczek Facebooka tak skomentowała ten finisz: "Pereditta pędziła jak Ferrari". Klacz na ostatnich metrach minęła Testarossę i zaczęła zbliżać się do zwyciężającej Nadwornej, jednak nie zdążyła wyprzedzić wiceoaksistki. Ostatecznie zajęła drugie miejsce, ale straciła tylko szyję do jednej z najlepszych klaczy rocznika. W pokonanym polu zostawiła m.in. trzecią w Oaks Dżenitę, najlepszą dwulatkę 2014 roku - Tavriyię, wicederbistkę z zeszłego roku Dolomiti oraz koleżankę stajenną Betti Gold, która minęła celownik na piątej pozycji.
Bardzo cieszymy się z postępów, jakie zrobiła Pereditta, która na początku sezonu i w trakcie jego trwania wypadała przyzwoicie na tle najlepszych klaczy swojego rocznika, jednak nieco poniżej naszych oczekiwań. Bieg o Nagrodę Rzeki Wisły pokazał, że Pereditta ma potencjał i zasłużyła na to, by dać jej jeszcze jeden rok na kontynuowanie kariery na Torze.