30.10.2020
FALVIO - NADZIEJA NA SEZON 2021
Październik obfitował w wiele emocji, związanych przede wszystkich z Wielką Warszawską, po raz pierwszy rozegraną bez obecności kibiców, przy pustych trybunach. W wyścigu tym nasza dzielna derbistka i oaksistka Nemezis zajęła trzecie miejsce, przegrywając ze znakomitym gościem z Czech - ogierem Nagano Gold oraz niosącym dwa kilogramy mniej Night Tornado - zwycięzcą tegorocznego St Leger.
W naszej opinii Nemezis wielokrotnie potwierdzała już swoją klasę i wciąż należy do ścisłej czołówki koni starszych. Patrzymy jednak śmiało w przyszłość, a w tej przyszłości z pewnością nie zabraknie Falvio - dwuletniego ogiera, który w swojej krótkiej karierze na torze zdążył wygrać już dwukrotnie i nigdy nie wypadł z tzw. porządku. To właśnie jemu chcielibyśmy poświęcić niniejszy artykuł.
Falvio urodził się 13 lutego 2018 roku w naszej stadninie w Nowej Wronie. Przyszedł na świat jako syn wspaniałego Ecosse'a oraz Finiszovej. Gniadosz dobrze się rozwijał, a po raz pierwszy zaprezentowany został publiczności na przeglądzie koni zorganizowanym w Stadninie Pegaz w 2018 roku jako odsadek. Zanim jednak przedstawimy Wam jego historię, chcielibyśmy przypomnieć, czyim jest potomkiem.
ECOSSE - JEDEN Z NAJSKUTECZNIEJSZYCH OGIERÓW W POLSCE
Ogiera Ecosse nie trzeba chyba jednak nikomu przedstawiać. Urodził się w 2000 roku w niemieckiej stadninie Gestüt Ammerland. Jest synem Paintre Celebre'a i Elcaty po Acatenango. Nie biegał w wieku 2. i 3 lat. Zakupiliśmy go do Polski, gdzie startował dwa razy jako czterolatek, zajmując drugie i trzecie miejsce. Kontuzja przerwała jednak jego późno rozpoczętą karierę, więc postanowiliśmy dać mu szansę jako ogierowi czołowemu. I okazało się to strzałem w dziesiątkę! W hodowli dał mnóstwo wyśmienitych koni, wielokrotnie zajmował pierwsze miejsce w rankingu najskuteczniejszych ogierów czołowych w Polsce. Już w pierwszym roku krycia dał takie wierzchowce jak derbistę Sorosa, czy vicederbistę Zico. A to był dopiero początek! W 2009 roku urodził się Prince of Ecosse - najlepszy dwulatek sezonu 2011, który wygrał m.in. Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi czy Mokotowską w niesamowitym stylu. Syn Ecosse - podobnie jak ojciec - musiał zakończyć karierę z powodu kontuzji, jednak zajął miejsce ogiera czołowego w naszej stadninie, gdzie z powodzeniem krył klacze. Odszedł przedwcześnie kilka miesięcy temu, z czego do tej pory nie możemy się otrząsnąć.
Kolejnym znakomitym synem ogiera Ecosse okazał się Pillar - zwycięzca Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Mokotowskiej czy Iwna, gdzie pobił rekord toru na dystansie 2200 metrów. Zajmował też drugie miejsce w Nagrodzie Rulera i trzecie w Derby oraz St Leger. Był najlepszym dwulatkiem sezonu 2012. W najważniejszych wyścigach jego życia zwycięstwa pozbawiał go... kolejny syn Ecosse.
Wspaniały Patronus, który dorastał wraz Pillarem na padokach Nowej Wrony, okazał się niesamowitym wierzchowcem. Wygrał Derby i Wielką Warszawską, a także zajął drugie miejsce w St Leger, zostając Koniem Roku 2013.
W ciągu zaledwie kilku lat krycia Ecosse dał dwóch derbistów, jednego wicederbistę, dwa konie z tytułem "Najlepszy Dwulatek Roku", rekordzistę toru na 2200 m i zwycięzcę Wielkiej Warszawskiej. Wśród obecnie kryjących ogierów w Polsce żaden nie osiągnął jeszcze takiego wyniku. Ale nie zapominajmy, że ojciec to nie wszystko, ważną rolę - a według niektórych znawców najważniejszą - gra też matka.
FINISZOVA - DZIELNA I SZYBKA
Matka Falvio - Finiszova - przyszła na świat w Irlandii w 2010 roku jako córka ogiera One Cool Cat oraz Magical Mony po Millennium Wind. Reprezentantka stajni Finisz.pl - nieistniejącego już portalu o tematyce wyścigów konnych - zasłynęła jako niezwykle dzielna, grupowa klacz. Startowała szesnaście razy, z czego aż czternaście plasowała się na płatnych lokatach. Karierę rozpoczęła dopiero w wieku trzech lat. Trenowana przez Józefa Siwonię, triumfowała w swoim debiucie na dystansie 1600 metrów, a następnie trzy miesiące później - w gonitwie III grupy na dystansie 1300 metrów. W wieku czterech lat została przeniesiona do trenera Adama Wyrzyka. Sezon rozpoczęła od drugiego miejsca w wyścigu II grupy na dystansie 1400 metrów, by następnie zająć trzecie w gonitwie o grupę niższej. Dopiero potem przyszedł czas na triumf - wygrała dwa razy pod rząd, dosiadana przez ówczesną uczennicę, a obecnie dżokejkę, Joannę Wyrzyk. Razem przekroczyły linię mety jako pierwsze w biegu III grupy na dystansie 1400 metrów oraz w wyścigu II grupy, rozgrywanym na dystansie 1600 metrów. Do końca tego sezonu klacz zajęła jeszcze dwukrotnie drugie miejsca w biegach III grupy na dystansach 1000 oraz 1600 metrów. Karierę zakończyła czwartym miejscem w gonitwie II grupy, po czym została oddelegowana do Stadniny Pegaz na matkę hodowlaną. W 2017 roku dała klacz Frantic - pełną siostrę Falvio, która dwukrotnie wygrała na Warszawskim Służewcu - wyścig II grupy, rozgrywany na dystansie 1400 metrów oraz Nagrodę Novary - gonitwę I grupy na dystansie 2000 metrów. Falvio był dopiero drugim źrebakiem Finiszovej, która już teraz pokazała się jako matka będąca w stanie dać naprawdę wartościowe potomstwo.
FALVIO NADZIEJĄ NA PRZYSZŁOŚĆ
Analizując karierę wyścigową Ecosse oraz Finiszovej, które późno wyszły do startów, można by dojść do wniosku, że z takiego połączenia z pewnością nie wyjdzie wczesno dojrzewający koń. A jednak! Nie należy sugerować się przeszłością sportową rodziców naszego podopiecznego. Zarówno Ecosse, jak i ojciec Finiszovej - One Cool Cat - potrafili dać szybkie i wczesnodojrzewające wierzchowce. Pełna siostra Falvio - Frantic, jak i sam ogier po raz pierwszy zaprezentowali się na torze we wrześniu w wieku dwóch lat. Podczas gdy klacz zaliczyła tylko dwa wyścigi, z których jeden wygrała, Falvio na chwilę obecną zdążył już wystąpić trzy razy, co nie jest może imponującą liczbą, ale zważywszy na jego późne pochodzenie jak najbardziej nas satysfakcjonującą.
Swoją karierę na torze rozpoczął 6 września 2020 roku w gonitwie dla 2-letnich koni II grupy hodowli krajowej wpisanych do Polskiej Księgi Stadnej Koni Pełnej Krwi Angielskiej (PSB), które nie biegały, rozgrywanej na dystansie 1300 metrów. Biegnąc po mocno elastycznym torze w skali 4,1 ogier zdeklasował rywali, bijąc drugiego na mecie Artystę o 8 długości. To właśnie wtedy niektórzy zaczęli się doszukiwać w stylu jego galopowania znamion sposobu biegania wspaniałego Prince of Ecosse, który słynął z niezwykle długiego foule. Ten debiut zrobił wrażenie, dlatego kolejnym przystankiem na sportowej drodze Falvio okazała się Nagroda Kadyksa - gonitwa I grupy dla koni wpisanych do PSB rozgrywana na dystansie 1200 metrów. Pogoda okazała się ekstremalna - deszcz zacinał, a stan toru znów wynosił 4,1. Zakładamy jednak, że w momencie rozgrywania biegu bieżnia była znacznie bardziej grząska, gdyż gonitwa odbywała się dosłownie w trakcie ulewy. Konie galopowały szeroko od bandy, a dzielnie finiszujący Falvio przegrał o nos do Province of Frost - klaczy, która triumfowała w swoim debiucie w lipcu, a pod koniec sierpnia zajęła czwarte miejsce w Nagrodzie Skarba (kat. B, 1300 metrów).
W październiku Falvio wystartował w Nagrodzie Intensa - gonitwie kategorii B rozgrywanej na dystansie 1400 metrów dla 2-letnich koni wpisanych do PSB. Tor znów był elastyczny w skali 3,9, ale tym razem pogoda dopisała i ogier mógł pokazać pełnię swoich możliwości. Swobodnie wygrał bieg, triumfując o trzy długości przed drugą na mecie Tres Amour. Trzecia Province of Frost straciła do niego tym razem w sumie 6 1/2 długości.
Trener Andrzej Walicki ze spokojem planuje karierę sportową naszego podopiecznego, wystawiając go dotychczas wyłącznie z polskimi końmi. Ogier potrzebuje bowiem czasu, by rozwinąć pełnię możliwości. Wiążemy z nim spore nadzieje na sezon 2021, choć wyścigi niejednokrotnie już udowadniały nam, że do tej dyscypliny należy podchodzić z pokorą. Niemniej trzymamy mocno kciuki za Falvio, który zapowiada się na naprawdę rzetelnego wierzchowca i mamy nadzieję, że Wy również mu kibicujecie.