Mijający rok 2023 był trudny nie tylko dla całego świata, ale także dla nas. Kryzys gospodarczy spowodowany najpierw pandemią, a potem wojną odbił się na całym środowisku wyścigowym. Bardzo ubolewamy, że ze względu na ciężkie problemy zdrowotne Andrzej Walicki nie mógł pokazać pełni swoich trenerskich możliwości, których świadomość ma każdy odwiedzający regularnie służewiecki tor. Załoga Stadniny Pegaz z całego serca życzy mu jak najszybszego powrotu do zdrowia.Jeśli chodzi o mijający sezon wyścigowy w wykonaniu naszych podopiecznych, nie był on może spektakularny, ale spowodowane jest to strategią, którą obraliśmy kilka lat temu. Postanowiliśmy zainwestować w polską hodowlę i skupić się głównie na tym, by w niedalekiej przyszłości nasze konie mogły z powodzeniem rywalizować z wierzchowcami importowanymi z zagranicy. Skuteczność i zasadność naszych działań pozostawiamy do oceny Czytelnikom. Postawiliśmy również na wprowadzenie do polskiej hodowli świeżej krwi w postaci ogiera Balios (Shamardal - Elle Galante/Galileo). Mamy nadzieję, że geny wybitnego Shamardala, Giant's Causewaya czy Mr. Prospectora przyczynią się do tego, że potomkowie Baliosa będą mogli zdobywać laury nie tylko na krajowych torach, ale również zagranicznych, w najbardziej prestiżowych wyścigach.
Chcielibyśmy również pochwalić kierownictwo toru za działania, jakie podejmowane są od kilku lat. Według nas wprowadzono Służewiec w XXI wiek, czego dowodem jest coraz większe zainteresowanie wyścigami konnymi osób do tej pory nie mających z nimi do czynienia. Stało się to m.in. za sprawą możliwości zawierania zakładów przez internet oraz telewizji online Służewiec iTV. Bardzo poprawiła się też organizacja większych dni wyścigowych, takich jak Gala Derby czy Jesienna Gala, podczas której rozgrywana jest Wielka Warszawska. Niezmiernie nas to cieszy i trzymamy kciuki za dalszy rozwój wyścigów konnych w Polsce.
Zapraszamy do zapoznania się z podsumowaniem osiągnięć naszych wierzchowców w sezonie 2023. Mimo, że rok był trudny, konie dzielnie walczyły i dostarczyły nam wielu powodów do radości.
Trenowana we Francji przez Alicję Karkosę Saanen (Almanzor -Selenia/Not a Single Doubt) otworzyła sezon czwartym miejscem w wyścigu typu Maiden na torze ParisLongchamp. Tydzień później w jej ślady poszła również trenowana we Francji Calliepie (Le Havre - Looking Lovely/Storm Cat), która 7 maja przybiegła na czwartym miejscu w gonitwie Listed - Prix Gold River. Calliepie zajęła także piątą lokatę 18 czerwca w wyścigu Listed - Prix Pawneese Longines. Saanen z kolei wystartowała w Derby na Warszawskim Służewcu, gdzie o łeb straciła drugie miejsce, ulegając silnym ogierom - zwycięzcy Westminster Moon oraz Senlisowi. Ze względu na to, że klacz źle znosi podróże, nie wystartowała już w tym sezonie w Polsce. Przyniosła nam za to wiele radości ponownie we Francji, gdzie jedynie o nos przegrała 14 października gonitwę handikapową - Prix Techstar Fontainebleau by Autosphere, rozgrywaną na dystansie 1800 metrów. Link do Derby - 3 miejsce Saanen
Konie dwuletnie robią dobre wrażenie
Podsumowanie sezonu w wykonaniu koni dwuletnich chcielibyśmy zacząć od klaczy Florence (Prince of Ecosse - Furia/Campanologist). Córka Oaksistki Furii w pięknym stylu wygrała swój debiutancki wyścig we wrześniu - gonitwę dla 2-letnich klaczy II grupy hodowli krajowej wpisanych do Polskiej Księgi Stadnej Koni Pełnej Krwi Angielskiej rozgrywaną na dystansie 1200 metrów, sprawiając nam tym samym wiele radości. Link do zwycięstwa Florence Niesamowite wrażenie zrobiła na nas w sierpniu klacz Petra (Balios - Princess of Java/Java Gold), która triumfowała w wyścigu II grupy dla 2-letnich koni hodowli krajowej wpisanych do Polskiej Księgi Stadnej Koni Pełnej Krwi Angielskiej (PSB) rozgrywanym na dystansie 1300 metrów. Półsiostra Patronusa i pełna siostra Pagani pokonała swoich rywali aż o 10 długości. Link do zwycięstwa Petry
Dwa tygodnie później Petra zajęła trzecie miejsce w Nagrodzie Kadyksa (I grupa, 1300 metrów), gdzie minimalnie uległa m.in. zwycięskiej klaczy Taris. Taris (Balios - Tiamina/Dark Angel) to także jedna z naszych podopiecznych, której jesteśmy współwłaścicielami wraz z trener Natalią Szelągowską. Oprócz udanego występu w Nagrodzie Kadyksa, Taris wygrała również w doskonałym stylu pod koniec lipca gonitwę II grupy rozgrywaną na dystansie 1200 metrów. Warto wspomnieć, że w tym samym wyścigu debiutowała wówczas nasza Petra, która przybiegła na czwartej pozycji. Link do Nagrody Kadyksa, Link do zwycięskiej gonitwy Taris
Sezon w doskonałym stylu zamknęły nam dwa ogiery - 12 listopada w gonitwie dla 2-letnich koni II grupy rozgrywanej na dystansie 1600 metrów pięknie triumfował Isyndur (Caccini-Ishigati/Dream Ahead), a za nim na mecie zameldował się kolejny nasz podopieczny - Asgard (Balios - Aminata/Soldier Hollow). Link do zwycięstwa Isyndura
Potomstwo Baliosa budzi nadzieje
Miniony sezon upłynął dla nas pod znakiem uważnego śledzenia poczynań potomstwa naszego ogiera czołowego - Baliosa (Shamardal - Elle Galente/Galileo), sprowadzonego do Polski w 2017 roku. Oprócz wspomnianych sukcesów Tarisa, Petry, czy Pagani, na torach polskich i zagranicznych błysnęli także inni synowie oraz córki Baliosa. Ogier Winteriscoming (Balios - Dansia / Lavirco), ur. w 2019 roku, odnosi znaczne sukcesy we Francji w gonitwach płotowych, gdzie zarobił dla swoich właścicieli już ponad 121 tysięcy euro. Wspaniale spisuje się też klacz Pretty Ballerina (POL) po Balios od Pretty Valentine po October, ur. 4 marca 2020 roku. Jej właścicielem jest pan Podkorytov, a w Kazachstanie trenuje ją Pan Gennadiy Isakov. Pretty Ballerina zajęła drugie miejsce w Oaks Trial Stakes w Kazachstanie rozgrywanym na dystansie 2000 metrów. Ponadto była druga w Loyna Stakes rozgrywanym na dystansie 1400 metrów i trzecia w Criterium Stakes rozgrywanym na dystansie 1000 metrów. Zarobiła dla swojego właściciela 1 017 500 tenge (waluta w Kazachstanie).
Ogier God Of War (Balios - Guerra/Grand Presidium) triumfował w trzech wyścigach, a jego ostatnie zwycięstwo, które miało miejsce 4 listopada, zrobiło na nas naprawdę olbrzymie wrażenie. Link do zwycięstwa God of War z listopada
Na zakończenie chcielibyśmy podziękować wszystkim zaangażowanym w sukcesy naszych wierzchowców – od trenerów, przez dżokejów czy stajennych. Dziękujemy także wszystkim sympatykom i kibicom Stadniny Pegaz. Z Waszej wiary w nas i entuzjazmu czerpiemy siłę oraz motywację. Do zobaczenia w kolejnym sezonie!