Nowy rozdział historii wyścigów konnych w Ameryce został właśnie napisany. Kentucky Derby wygrał koń, który dwulatkiem nie wystartował w żadnym wyścigu!
Justify (Scat Daddy od Stage Magic po Ghostzapper), dosiadany przez Mike'a Smitha, w treningu Boba Bafferta, pewnie pokonał rywali, przez cały bieg trzymając się w czubie stawki, a na prostej łatwo oddalając się od reszty koni. Na oczach 157,813 ludzi zgromadzonych na torze Churchill Downs olbrzymi kasztan, który przez swoją potężną budowę nie został przez trenera wystawiony w żadnym wyścigu w zeszłym roku, minął linię mety z przewagą 2,5 długości nad Good Magic i kolejnych 2,5 nad Audible.
Złamał w ten sposób tzw. klątwę Apollo. Apollo (Lever - Rebecca T Price/The Colonel) w 1882 roku wygrał Kentucky Derby, nie biegając w wieku dwóch lat. Ten niesamowity koń, który na 55 startów zwyciężył 24 razy, 15 razy był drugi, a 9 razy trzeci, przez 136 lat musiał czekać na swojego następcę. Justify, którego do wczoraj z Apollo łączyła jedynie kasztanowata maść, w sobotnie popołudnie powtórzył jego wyczyn.
Ogier, który karierę rozpoczął dopiero 2,5 miesiąca temu, zdążył już zarobić 1 906 000 dolarów i - co najistotniejsze - wygrać najważniejszy sprawdzian dla trzylatków w Stanach Zjednoczonych.
"Ten ogier był wyjątkowy już jako roczniak" - powiedział na konferencji prasowej po gonitwie Elliot Walden, prezydent Winstar Farm, którego współwłasności (wraz z China Horse Club, Starlight Racing i Head of Plains Partners) jestzwycięski koń. "Byłem podekscytowany, kiedy trener poinformował mnie, że planuje wystawić go do Derby. Powiedziałem mu wtedy: Bob, nie spiesz się z tym koniem.'"
Kiedy Justify wreszcie zadebiutował na torze w Santa Anita 18 lutego bijąc rywali o prawie 10 długości w wyścigu typu Maiden, dał właścicielom i trenerowi sygnał, że mają słuszne przeczucia, co do jego klasy. Baffert niecały miesiąc później wystawił ogiera do gonitwy typu Allowance na dystansie jednej mili, która - podobnie jak tegoroczne Kentucky Derby - rozegrana została po bardzo błotnistym torze. Justify wygrał ten bieg łatwo, deklasując przeciwników o 6,5 długości.
7 kwietnia ogier po raz pierwszy zmierzył się z rywalami w wyścigu rangi G1. Santa Anita Derby wygrał łatwo (o 3,5 długości przed Boltem d’Oro) i wyścig ten dał mu 100 punktów, dzięki którym otrzymał przepustkę do Kentucky Derby.
"Wiem, że ciągle używam tego słowa, ale ten koń jest ponadprzeciętny, niesamowity" - mówił po biegu rozemocjonowany dżokej Justify, Mike Smith, dla którego był to drugi triumf w Kentucky Derby (pierwszy miał miejsce w 2005 roku, kiedy to wygrał Bieg Po Róże na Giacomo.) "Kiedy Bob powiedział mi pod koniec lutego: Pojedziesz na nim w następnym wyścigu, byłam tak podekscytowany, że nie mogłem spać. Marzyłem o tym koniu. Wiedziałem, że Justify jest zdolny wygrać Kentucky Derby. Moja praca ograniczyła się tylko do tego, żeby przeprowadzić go właściwie w dużej stawce koni. Kiedy zajęliśmy odpowiednie miejsce - w czubie wyścigu - wiedziałem, że nic więcej nie będę musiał robić. To po prostu niesamowity koń, nigdy nie dosiadałem takiego 3-latka."
Początek wyścigu był niezwykle szybki - pierwsze ćwierć mili konie przebiegły w 22.24 sekundy.
"Po bardzo szybkim początku biegu, pomyślałem: Biedny koniku, nie dasz rady. Nie ma szans. Nie dasz rady." - mówił trener Baffert.
"To tempo było dla niego bardzo dobre" - tłumaczył dżokej Smith. "Zwolniłem jednak dość szybko, bo nie było sensu szarżować."
Ciekawostką jest, że jeden ze współwłaścicieli ogiera - Sol Kumin z Head od Plains Partners, stał się pierwszym od czasu Calumet Farm w 1952 roku posiadaczem zarówno Oaksistki jak i Derbisty. Jego klacz - Monomoy Girl wygrała bowiem dzień wcześniej Kentucky Oaks.
"Niesamowite, po prostu niesamowite" - mówił. "Justify był dokładnie taki, jakim Baffert powiedział, że będzie."
Sam trener, słynący ze swojej powściągliwości, na konferencji prasowej był wciąż pod wrażeniem tego, co wydarzyło się kilka chwil wcześniej: "Jestem po prostu szczęśliwy, że los zesłał mi takiego konia. Pozostaje mi tylko napawać się tą wspaniałą chwilą."
Następnym przystankiem Potrójnej Korony będzie Preakness Stakes, które zostanie rozegrane za dwa tygodnie. Słynny cykl zakończy Belmont Stakes. Jeżeli Justify udałoby się zdobyć Potrójną Koronę - byłby pierwszym koniem w historii, który dokonał tego, nie mając za sobą kariery dwuletniej.